O prozdrowotnych właściwościach ziół nie trzeba nikogo przekonywać. Nasze łąki i lasy są pełne roślin, które – umiejętnie stosowane – wykazują liczne, korzystne dla zdrowia właściwości. Najpopularniejszą formą stosowania ziół są prawdopodobnie napary, nalewki i maceraty, jednak coraz bardziej na popularności zyskuje inna metoda: waporyzacja, czyli podgrzewanie do temperatury pozwalającej na odparowanie cennych związków, bez efektu spalania. Jest to bez wątpienia najzdrowsza forma wziewna – bez rakotwórczych związków powstałych w efekcie spalania, bez drażniącego dymu i zapachu, a także bez szkodliwego wpływu na otoczenie. To również bardziej efektywny sposób korzystania z ziół niż picie naparów – nie wszystkie substancje naturalne są rozpuszczalne w wodzie i zazwyczaj zaledwie niewielka ich ilość oddawana jest do napoju. Dodatkowo znaczna ich część jest wydalana z organizmu w procesie trawienia i wydalania. Ziołowe inhalacje powodują zaś, że terpeny i inne aktywne związki roślinne trafiają bezpośrednio do płuc i są wchłaniane błyskawicznie.
Choć waporyzacja znana jest od tysięcy lat, w Polsce stała się bardziej popularna głównie w kontekście stosowania suszu konopi indyjskich, jednak jest ona polecaną formą stosowania również innych, bardziej dostępnych i powszechnych ziół. Już w V wieku p.n.e. starożytni Egipcjanie korzystali z dobrodziejstwa terapii ziołowych przy użyciu bardzo prostej metody – rozsypywania suszu roślinnego na rozgrzane kamienie i wdychania powstałych w ten sposób oparów. Ta pierwotna metoda inhalacji nie była doskonała, ale potwierdza intuicję aromaterapeutyczną ówczesnych medyków. Dziś, dzięki rozwojowi technologii i dostępowi do skumulowanej wiedzy możemy korzystać z dobrodziejstwa ziół przy użyciu wygodnych narzędzi i w najbardziej optymalny sposób. Co to właściwie oznacza?
Kluczowym aspektem efektywnej waporyzacji ziół jest odpowiedni dobór temperatury. Każdy susz roślinny wymaga zastosowania innej temperatury, aby uwolnić tkwiące w nim aromaty. Warto przy tym pamiętać, że choć jest kluczowa, temperatura jest tylko jednym z aspektów, o które warto zadbać, aby czerpać możliwie jak największe korzyści z aromaterapii. Warto uwzględnić również sposób przygotowania waporyzowanego materiału. Susz roślinny powinien być dobrze wysuszony i zmielony. Należy do tego używać specjalnych młynków, które rozdrabniają roślinę do poziomu optymalnego, a nie na pył.
• im niższa temperatura, tym lepszy aromat ziół
• im wyższa temperatura, tym bardziej gryząca para
• powyżej 230 stopni Celsjusza rozpoczynają się procesy spalania – warto unikać korzystania z tak wysokiej temperatury, aby zachować prozdrowotny wymiar waporyzacji
• za niska temperatura waporyzacji nie spowoduje odpowiedniego odparowania substancji aktywnych w stosowanym suszu
• im wyższa temperatura, tym bardziej gryząca gardło para
• efektywna waporyzacja to taka, która jest wykonywana w najniższej skutecznej temperaturze (mniej znaczy więcej)
• im bardziej wysuszony materiał roślinny, tym niższa może być temperatura używana do inhalacji
• smak i aromat źle ususzonych lub świeżych ziół nie są tak intensywne, jak w przypadku tych dobrze wyschniętych
• im wyższa temperatura waporyzacji, tym “cięższy” w odczuciu efekt – nie chodzi o moc działania, ale o odczucia towarzyszące waporyzacji
• stosując różne temperatury waporyzacji, osiągniemy różne efekty – każda z kluczowych substancji ma inną temperaturę wrzenia, a więc zaczyna parować w innym momencie.
Warto, aby waporyzowany susz konopi indyjskich pochodził z dobrego źródła – najlepiej z apteki. Należy pamiętać, że susz konopny to nie jest samo THC – to również szereg innych substancji, tak fitokannabinoidów, jak i terpenów. W zależności od tego, w jaki sposób będziemy waporyzować ten sam susz, możemy skupić się na inhalowaniu poszczególnych związków. Poniżej pomocna ściąga.
To, jakie urządzenie będzie dla Ciebie najlepsze, zależy od wielu aspektów, m.in. od tego, jakie są Twoje potrzeby i oczekiwania, co będziesz inhalować, jaki masz budżet, jaką częstotliwość używania przewidujesz, a także od tego, czy będziesz z niego korzystać tylko Ty, czy również ktoś z Twoich bliskich. Urządzenia do waporyzacji dzielą się głównie na stacjonarne i przenośne – ustalenie, jakiego rodzaju potrzebujesz bardziej, będzie bardzo pomocne i pozwoli zawęzić poszukiwania idealnego modelu. Większość pacjentów stosujących medyczną marihuanę poszukuje urządzeń przenośnych, aby zawsze mieć je przy sobie i móc użyć w każdym momencie. Chętnie wybierane są też modele pozwalające na inhalowanie zarówno suszu roślinnego, jak i olejków, ponieważ pacjenci często stosują równolegle susz konopi indyjskich i ekstrakty z konopi siewnych o wysokim stężeniu CBD, w celu redukcji psychoaktywnego działania THC i wsparcia terapii konopnej. Stacjonarność lub mobilność, przeznaczenie (susz, ekstrakt), jakość wykonania, regulacja zakresu temperatur, wiarygodność producenta – to główne parametry, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę podejmując decyzję o zakupie. Aby dokonać najlepszego wyboru warto również sięgnąć po rekomendacje sprzedawców w dobrych punktach sprzedaży oraz zebrać opinie od innych użytkowników. Przy wyborze nie warto kierować się jedynie ceną – nawet drogi sprzęt potrafi być wykonany z kiepskiej jakości materiałów, a nie każdy tańszy musi być zły.
Metoda przygotowania waporyzatora zależna jest od konkretnego modelu, dlatego zawsze należy postępować zgodnie z instrukcją danego urządzenia. Śmiało jednak można podać pewien podstawowy schemat postępowania.
(1) Przygotuj waporyzator – zapoznaj się z instrukcją, naładuj go (jeśli jest przenośny) lub podłącz do prądu (jeśli jest stacjonarny), oczyść go alkoholem izopropylowym z pozostałości technicznych po produkcji (np. smary, opiłki metalu). Następnie dobrze jest wykonać proces tzw. przepalenia, który polega na ustawieniu maksymalnej temperatury waporyzatora i uruchomienie go na czas pełnego cyklu z pustą komorą (tzn. bez umieszczenia w niej suszu). Przepalenie pozwoli na usunięcie ostatnich pozostałości po produkcji urządzenia oraz na odparowanie resztek alkoholu, który był użyty do pierwszego czyszczenia. Po przepaleniu wyłącz urządzenie i pozwól, aby się schłodziło.
(2) Przygotuj susz:
a. Odmierz właściwą porcję suszu (zazwyczaj ½ łyżeczki = 0,1g)
b. Rozdrobnij susz używając w tym celu młynka do mielenia suszu (tzw. grinder) lub w palcach. Pamiętaj, że w przypadku większości urządzeń, im drobniejszy susz, tym lepszy i równiejszy przebieg procesu odparowywania. Szczegółowe wytyczne dotyczące przygotowania optymalnej grubości mielonego suszu dla Twojego urządzenia będą zawarte w instrukcji.
(3) Umieść susz w komorze.
(4) Uruchom waporyzator i ustaw pożądaną temperaturę.
(5) Zaciągnij się powoli i głęboko. Nie bądź zdziwiony, jeśli nie wypuścisz z ust gęstej chmury – waporyzacja znacząco różni się od klasycznego palenia, a wdychane opary nie przypominają chmury dymu powstałego z palenia.
(6) Po zakończeniu sesji wyłącz urządzenie. Odstępy między kolejnymi zaciągnięciami powinny wynosić ok. 5 minut – czas ten może ulec zmianie wraz z Twoim doświadczeniem; po pierwszych próbach dowiesz się, jak reaguje Twój organizm i ile zaciągnięć pozwala Ci na osiągnięcie pożądanego efektu terapeutycznego.
(7) Wyczyść urządzenie według instrukcji.