W moim gabinecie unikam sformułowań takich jak “leczenie chorób” – wolę, gdy to człowiek jest zdrowy, a nie choroba ma się dobrze. Aby zrobić to skutecznie, muszę dotrzeć do przyczyny chorób lub dolegliwości. To proces, w którym Pacjent gra pierwsze skrzypce, a ja jedynie służę mu wsparciem i wiedzą. Zioła mogą być ogromnym wsparciem i są szalenie skuteczne w wielu przypadkach, ale bez całościowej zmiany w obrębie świadomości i nastawienia Pacjenta – każda terapia okaże się mało- lub nieskuteczna. W swojej pracy z Pacjentem stawiam duży nacisk na samoświadomość i psychologiczne przyczyny chorób bądź dolegliwości. Narzędzia, z których korzystam są bardzo wszechstronne: od ajurwedy i mądrości starożytnych medyków, przez fitoterapię, aż po narzędzia do pracy mentalnej.